Opowiedzieliśmy Wam już, jak powstaje każdy polski zegarek Plantwear – od koperty, po dekielek. Czas dowiedzieć się, w jaki sposób łączymy wszystkie elementy oraz co się dzieje z zegarkiem, gdy już jest kompletny!
O tym, jak wykonujemy drewniane koperty, tarcze i dekielki do naszych zegarków, przeczytasz w artykule “Polskie zegarki drewniane Plantwear – jak powstają? cz. 1”. Jeśli jeszcze go nie znasz, koniecznie nadrób przed dalszą lekturą. 😉 Teraz zapraszamy bowiem na końcowy etap podróży, którą pokonuje każdy polski zegarek Plantwear – odwiedzamy Dział Montażu.
Kiedy wszystkie elementy polskiego zegarka są przygotowane, trafiają na Dział Montażu. To tutaj nasi Plantwearowi Czarodzieje łączą je ze sobą, a drewniany zegarek nabiera właściwego kształtu. Co konkretnie robimy?
Zakładamy odpowiedni mechanizm do odpowiedniej tarczy, dodajemy wskazówki oraz przygotowujemy wałek z koronką (ten, który służy do zmiany godziny i daty). W standardowych modelach zakładamy 3 wskazówki, w innych – 6, zwracamy dodatkowo uwagę na np. datownik i synchronizację wszystkich elementów. Montujemy jednocześnie nową markową baterię, aby zegarek mógł pracować jak najdłużej.
Wklejamy szkło do koperty przy pomocy specjalnego kleju. Następnie dokładnie je czyścimy. Umieszczamy tarczę w kopercie i z zachowaniem najwyższej higieny montujemy podzespoły. Dopasowujemy wałek z koronką, przyciski, sprawdzamy poprawność ustawienia godziny. Upewniamy się też, czy zegarek poprawnie pracuje. Po wykonaniu tych czynności, umieszczamy dekielek we wpuście i przykręcamy go.
Aby powstał kompletny polski zegarek…
Równolegle do działań montażowych, na innych stanowiskach są wykonywane elementy do bransolety. Frezujemy tam małe ogniwa, następnie każde z nich ręcznie szlifujemy.
Całość składamy i montujemy metalowe zapięcie, które nieco wcześniej sygnujemy na laserze. Na końcowym etapie, przy pomocy metalowych pinów, mocujemy skórzany pasek lub drewnianą bransoletę do koperty zegarka. Voila! Polski zegarek Plantwear gotowy!
Zanim nasz polski zegarek Plantwear wyruszy w drogę do Ciebie, poddajemy go jeszcze testom, by upewnić się, że działa prawidłowo. Zegarek trafia na urządzenie zwane rotomatem, gdzie jest testowany poprzez imitację ruchów ręki. Dopiero po prawidłowym przejściu tego testu (czyli upewnieniu się, że mechanizm się nie zatrzyma, a wskazówki pokazują odpowiednią godzinę), zegarek przekazujemy działowi wysyłki.
Tutaj Asia, Monika, Róża i Jola wkładają go do pudełka, dodają kartę gwarancyjną oraz instrukcję obsługi, odpowiednio zabezpieczają i przekazują kurierowi. Wtedy polski zegarek rusza w swoją najważniejszą podróż – do Ciebie!
Teraz wiesz już wszystko o powstawaniu naszych zegarków. A znasz już nasze torebki z drewna? 😉
Jak jest dużo balonów to musi być wielkie… BUUUUM? Nieeee, musi być Wielkie Otwarcie! I było! 08.09 oficjalnie otworzyliśmy naszą wyspę w Galerii Bonarka w Krakowie, a w niej: cuda, prawdziwe cuda. Wśród nich: lewitujący drewniany zegarek – zobaczcie sami! Ale nie od razu Kraków zbudowano. Z budową naszej wyspy też nie było tak prosto. Ale Gotham City miało swojego Batmana, Metropolis – Supermana, a Tatry – Janosika. Dlatego …
Plantwear poszerzył swoją kolekcję okularów o kolejne ekskluzywne modele, a przy okazji zaprezentował nowe logo. Okulary Premium z najnowszej kolekcji sezonu lato 2016 wzmocniono czterema warstwami włókna węglowego – są więc jeszcze lżejsze i cieńsze, a zarazem bardzo wytrzymałe. Podobnie jak pozostałe serie, wszystkie wykonywane są ręcznie w zakładzie w Radzyniu Podlaskim z wykorzystaniem różnych gatunków drewna – wenge, orzecha czy rosewood. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i indywidualnym …
„Po co nam zegarki na rękę skoro mamy komórki” – zwykli mówić młodzi. W końcu telefon zastępuje coraz więcej urządzeń, pamięta o ważnych datach, budzi co rano i mierzy każdy krok. Ale można być nawet agentem Jej Królewskiej Mości, mieć dostęp do najnowocześniejszych technologii, a i tak nosić zegarek. Zapytaj Jamesa Bonda! Nie powiemy Ci, że bez zegarka się nie da. Da się. Ale z zegarkiem jest po prostu łatwiej. Bardziej oryginalnie! …
Polski zegarek Plantwear – jak powstaje? cz. 2
Opowiedzieliśmy Wam już, jak powstaje każdy polski zegarek Plantwear – od koperty, po dekielek. Czas dowiedzieć się, w jaki sposób łączymy wszystkie elementy oraz co się dzieje z zegarkiem, gdy już jest kompletny!
O tym, jak wykonujemy drewniane koperty, tarcze i dekielki do naszych zegarków, przeczytasz w artykule “Polskie zegarki drewniane Plantwear – jak powstają? cz. 1”. Jeśli jeszcze go nie znasz, koniecznie nadrób przed dalszą lekturą. 😉 Teraz zapraszamy bowiem na końcowy etap podróży, którą pokonuje każdy polski zegarek Plantwear – odwiedzamy Dział Montażu.
Nasz bestseller, czyli Raw Palisander na drewnianej bransolecie
Czarodzieje z Działu Montażu
Kiedy wszystkie elementy polskiego zegarka są przygotowane, trafiają na Dział Montażu. To tutaj nasi Plantwearowi Czarodzieje łączą je ze sobą, a drewniany zegarek nabiera właściwego kształtu. Co konkretnie robimy?
Zakładamy odpowiedni mechanizm do odpowiedniej tarczy, dodajemy wskazówki oraz przygotowujemy wałek z koronką (ten, który służy do zmiany godziny i daty). W standardowych modelach zakładamy 3 wskazówki, w innych – 6, zwracamy dodatkowo uwagę na np. datownik i synchronizację wszystkich elementów. Montujemy jednocześnie nową markową baterię, aby zegarek mógł pracować jak najdłużej.
Wklejamy szkło do koperty przy pomocy specjalnego kleju. Następnie dokładnie je czyścimy. Umieszczamy tarczę w kopercie i z zachowaniem najwyższej higieny montujemy podzespoły. Dopasowujemy wałek z koronką, przyciski, sprawdzamy poprawność ustawienia godziny. Upewniamy się też, czy zegarek poprawnie pracuje. Po wykonaniu tych czynności, umieszczamy dekielek we wpuście i przykręcamy go.
Aby powstał kompletny polski zegarek…
Równolegle do działań montażowych, na innych stanowiskach są wykonywane elementy do bransolety. Frezujemy tam małe ogniwa, następnie każde z nich ręcznie szlifujemy.
Całość składamy i montujemy metalowe zapięcie, które nieco wcześniej sygnujemy na laserze. Na końcowym etapie, przy pomocy metalowych pinów, mocujemy skórzany pasek lub drewnianą bransoletę do koperty zegarka. Voila! Polski zegarek Plantwear gotowy!
Delikatny i kobiecy – znacie polski zegarek Glamour Klon?
Polski zegarek w fazie testów
Zanim nasz polski zegarek Plantwear wyruszy w drogę do Ciebie, poddajemy go jeszcze testom, by upewnić się, że działa prawidłowo. Zegarek trafia na urządzenie zwane rotomatem, gdzie jest testowany poprzez imitację ruchów ręki. Dopiero po prawidłowym przejściu tego testu (czyli upewnieniu się, że mechanizm się nie zatrzyma, a wskazówki pokazują odpowiednią godzinę), zegarek przekazujemy działowi wysyłki.
Tutaj Asia, Monika, Róża i Jola wkładają go do pudełka, dodają kartę gwarancyjną oraz instrukcję obsługi, odpowiednio zabezpieczają i przekazują kurierowi. Wtedy polski zegarek rusza w swoją najważniejszą podróż – do Ciebie!
Teraz wiesz już wszystko o powstawaniu naszych zegarków. A znasz już nasze torebki z drewna? 😉
Podobne wpisy
Lewitujący zegarek i inne cuda, czyli Plantwear w Galerii Bonarka!
Jak jest dużo balonów to musi być wielkie… BUUUUM? Nieeee, musi być Wielkie Otwarcie! I było! 08.09 oficjalnie otworzyliśmy naszą wyspę w Galerii Bonarka w Krakowie, a w niej: cuda, prawdziwe cuda. Wśród nich: lewitujący drewniany zegarek – zobaczcie sami! Ale nie od razu Kraków zbudowano. Z budową naszej wyspy też nie było tak prosto. Ale Gotham City miało swojego Batmana, Metropolis – Supermana, a Tatry – Janosika. Dlatego …
Nowa odsłona drewnianych okularów
Plantwear poszerzył swoją kolekcję okularów o kolejne ekskluzywne modele, a przy okazji zaprezentował nowe logo. Okulary Premium z najnowszej kolekcji sezonu lato 2016 wzmocniono czterema warstwami włókna węglowego – są więc jeszcze lżejsze i cieńsze, a zarazem bardzo wytrzymałe. Podobnie jak pozostałe serie, wszystkie wykonywane są ręcznie w zakładzie w Radzyniu Podlaskim z wykorzystaniem różnych gatunków drewna – wenge, orzecha czy rosewood. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i indywidualnym …
Zegarki na rękę w dobie telefonów – czy wciąż warto je nosić?
„Po co nam zegarki na rękę skoro mamy komórki” – zwykli mówić młodzi. W końcu telefon zastępuje coraz więcej urządzeń, pamięta o ważnych datach, budzi co rano i mierzy każdy krok. Ale można być nawet agentem Jej Królewskiej Mości, mieć dostęp do najnowocześniejszych technologii, a i tak nosić zegarek. Zapytaj Jamesa Bonda! Nie powiemy Ci, że bez zegarka się nie da. Da się. Ale z zegarkiem jest po prostu łatwiej. Bardziej oryginalnie! …